W mediach od jakiegoś czasu trwa nagonka na chudość modelek i
wyszczuplające diety cud. Mówi się, że modelki stają się przykładem
dla nastolatek, które próbują wzorować się na swoich idolkach i kończą
jako anorektyczki. Czy to jednak prawda? Czy świat ma naprawdę tak
duży problem z osobami chorującymi na anoreksje i bulimie? Nie da się
ukryć, że rzeczywiście istnieje grono osób cierpiących na tego rodzaju
schorzenia. Wiemy jednak, że nie powoduje ich oglądanie pokazów mody,
czy przeglądanie portali o dietach, jest to kwestia zaburzeń
psychicznych, które należy leczyć u specjalisty. Należy je skutecznie
przepracować z terapeutą, dojść do ich przyczyny, bo u każdego
cierpiącego na anoreksje czy bulimię są one inne. Prawdziwym problem,
który dotyka coraz większej rzeszy osób jest jednak otyłość. I nie
trudno się z tym zgodzić. Rzadko kiedy spotykamy wyjątkowo wychudzoną
osobę, ale już takich, które z trudem poruszają się po markecie z
powodu swojej wagi widzimy naprawdę sporo. Owszem w kilku przypadkach
na pewno jest to kwestia zaburzenia odżywiania, z którymi należy
zgłosić się do lekarza. Większości jednak przypadków jest to kwestia
lenistwa i zaniedbania, braku chęci pracy nad sobą. Jeżeli czujesz, że
twoje podejście do jedzenie nie zależy w pełni do Ciebie odwiedź
lekarza, jeśli jednak wszystko zależy od twoich chęci, nie jesz
ponieważ wierzysz, że uzyskasz wymarzoną sylwetkę, bądź też objadasz
się niezdrowym jedzeniem, bo nie masz czasu na przygotowanie
pełnowartościowego posiłku, postaraj się zmienić swój tryb życia i
zadbać o swoje ciało. Ono z pewnością Ci się odwdzięczy, bowiem
pamiętaj w zdrowym ciele zdrowy duch.
