Ku przestrodze chciałbym przedstawić Wam historię mojego znajomego, który zdecydował się wziąć szybki kredyt w banku. Znajomy mój potrzebował „na gwałt” pieniędzy, szybkiego zastrzyku gotówki, ruszył on bowiem z budową domu i okazało się, że w połowie prac zabrakło mu pieniędzy na materiały. Kiedy więc poszedł do zwykłego banku po kredyt, ten odmówił mu z całą stanowczością, sprawdzając jego historię kredytową w BIK i nie uzyskując od niego zaświadczenia o uzyskiwanych dochodach z pracy, której zwyczajnie nie posiadał (mój znajomy od roku przebywa na bezrobociu). Poszedł więc do firmy pożyczkowej, jakich w ostatnim czasie powstało pełno na ulicach naszego miasta, i tam już otrzymał kredyt z łatwością – bez żadnych formalności, żadnych zabezpieczeń, zaświadczeń ani niczego! Było to dla mnie dziwne, ale, co się okazało, dziś mój znajomy jest finansowym bankrutem – musi on bowiem spłacać kwotę uzyskanego kredytu wraz z odsetkami, a oprocentowanie, na jakie się zgodził i jakie mu niejako „wcisnęli”, jest dość wysokie, wynosi 20% w skali roku…

www.prawnieskuteczni.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ