Mam zasadę w swoim życiu by zawsze być posiadaczem prywatnej polisy zwłaszcza na życie, choć nie tylko z tej korzystam. Wiem jak bardzo ubezpieczenia są niedoceniane na naszym krajowym rynku, niestety to wina chyba społeczeństwa które już w nic nie wierzy, nawet w słowa zawarte w umowie łączącej dwie strony. Po części ich rozumiem, jednak dla mnie brak ubezpieczenia to przede wszystkim bardzo duże i świadome ryzyko które podejmujemy często z chęci oszczędzania tych kilkudziesięciu złotych. Bo tyle kosztuje u mnie kwartalna opłata, choć oczywiście wszystko zależy od rodzaju ubezpieczenia oraz czasu jaki je płacimy. W tym przypadku mówimy o sytuacji kiedy dana polisa jest z nami przez wiele lat. Wtedy i atrakcyjniejsze są koszta comiesięcznej raty, o czym zdążyłem się pewnie nie tylko ja przekonać, z drugiej jednak strony radzę dokładnie przeczytać warunki naszego ubezpieczenia. Tutaj bowiem trzeba wiedzieć na co się ubezpieczamy, z jakiego powodu a przede wszystkim na ile, wszystkie szczegóły są bardzo ważne, i ty o tym dobrze wiesz.
[Głosów:0 Średnia:0/5]