Kuchnia naszych zachodnich sąsiadów nie jest zbyt wykwintna, szczególnie jeśli porównamy ją z kuchnią śródziemnomorską lub kuchnią francuską. Jej podstawą jest tak zwany ein Topf, czyli garnek z zupą gulaszową. W jego skład może wchodzić niemal wszystko co zalega w naszej lodówce, na przykład kawałki mięsa, kiełbasy a nawet parówki, zielony groszek, kukurydza konserwowa, ziemniaczki lub drobne kluseczki. Do ein Topfu możemy dodać każde warzywo, dobrze sprawdza się papryka we wszystkich kolorach, jeśli lubimy potrawy dość ostre możemy dodać papryczkę chilli. Oprócz tego wyśmienicie nadają się pieczarki, cukinia, cebula, kabaczek. Całość dusimy poczynając od mięsa, gdyż ono wymaga najdłuższego przygotowania a następnie dodajemy warzywa. Najlepiej jeśli paprykę dodamy na samym końcu, zapobiegniemy tym samym nieestetycznemu odklejeniu się skórki. Całość można zaprawić odrobiną mąki, zasmażką lub śmietaną, będzie wówczas bardziej gęsta. Naszą zupę gulaszową podajemy na ciepło z chlebem lub bułeczkami.
