Ci, którzy pracują od 8 do 16 wiedzą, że często zostaje w ciągu dnia dużo czasu na odpoczynek, ale też na rozwijanie swoich pasji. Dlaczegóżby więc nie połączyć tych dwóch rzeczy? Sport, jako forma spędzania wolnego czasu, może się okazać zbawienny nie tylko dla ciała ale także dla ducha. Odpoczynek czynny ma bowiem znakomity wpływ na stres. Wachlarz rozrywek o charakterze sportowym jest ogromny. Od jogi (idealna dla osób z pracą „siedzącą”), poprzez bieganie i rower (zabójcy tłuszczu!), zumbę i aerobik (poprawiają koordynację ruchową), po pływanie (znakomicie działa na stawy), sport jest wspaniałym sposobem na relaks. Dzięki niemu w organiźmie wydzielają się endorfiny, czyli tak zwane hormony szczęścia. Poprawiają nam humor i dają uczucie przyjemnego zmęczenia, dzięki czemu wyeliminowana jest tzw. gonitwa myśli pod koniec dnia. To właśnie sprawia, że śpimy spokojnie i budzimy się wypoczęci i gotowi do dalszej pracy. By uprawiać sport nie trzeba koniecznie wykupować karnetów. W większych miastach spotkamy się z rowerami miejskimi czy siłowniami „pod chmurką”. Warto też od czasu do czasu wybrać się z kimś na zwykły spacer. Wysiłek fizyczny nie musi być męczący, wystarczy że zamienimy godzinę przed komputerem na przechadzkę po osiedlowym parku, a już poczujemy na sobie zbawienny wpływ endorfin.
