Na łamach portalu Zabobon.pl w zadładce pod adresem http://www.zabobon.pl/jak-naprawic-basen/ pojawił się artykuł, który z pewnością przyda się każdemu, kto przygotowuje się na letnie kąpiele w przydomowym, rozkładanym basenie.
Jak dobrze wszyscy wiemy, nie ma chyba nic lepszego w upalny dzień, niż wskoczenie do basenu w celu zaznania ochłody.
Jest to zarówno forma świetnej rozrywki, jak i odpoczynku dla duszy i ciała po męczącym dniu. Chwila relaksu, na którą często czekamy z utęsknieniem przez długi czas jednak często może być przerwana jedną małą dziurką, która wprowadzić nas może w stan bezradności. Mowa tutaj oczywiście o uszkodzeniu gumowego basenu, a co z tym idzie konieczności jego naprawy.
Zastanawiamy się niejednokrotnie jak mogła pojawić się taka skaza na – przecież jeszcze nie tak dawno – w pełni szczelnym produkcie. Otóż często warunki w jakich przechowuje się baseny w okresie zimowym znacząco odbiegają od tych które sugerowane są przez producentów. Guma czy też folia w miejscu nieogrzewanym będzie reagować na zmiany temperatury i na zmianę kurczyć się i rozciągać. Jest to dość niebezpieczny proces, wpływający na strukturę materiału. W tym też czasie mogą pojawić się drobne uszkodzenia, gdyż często przekładamy basen nie zdając sobie sprawy z jego delikatności.
Jeśli już więc pojawiła się dziura w naszym ulubionym basenie jak się z nią uporać?
Ta sztuka wymaga przede wszystkim zastosowania odpowiednich, renomowanych i dedykowanych do napraw basenów materiałów – klejów, łatek i uszczelniaczy. W sklepach znajdziemy szereg różnego rodzajów produktów do naprawy basenów, warto jednak przede wszystkim skupić się na wyborze tych oferowanych przez renomowane firmy. Dobry klej powinien w kilka chwil skleić łatkę z resztą gumowej części basenu. Możemy zazwyczaj tą czynność zrobić samemu, jednak wymaga to pewnego rodzaju czynności bez których nasza praca będzie bezużyteczna.
Po wykryciu miejsca skazy należy je dokładnie wyczyścić, odtłuścić i przygotować na wklejenie łatki. Łatę wkleić należy od wewnątrz basenu (od strony wody) by ciśnienie panujące w zbiorniku dodatkowo dociskało ją do reszty basenu. Wklejając łatkę również trzeba pamiętać o tym, że to miejsce w przyszłości będzie najmniej wytrzymałym w całym basenie, więc trzeba będzie je również monitorować po samym go uszczelnieniu.
Naprawę gumowego czy też foliowego basenu możemy wykonać z powodzeniem samemu, jednakże przed przystąpieniem do jego uszczelniania należy zapoznać się z instrukcją obsługi sugerującą kolejne kroki naprawcze. Jest to tyle istotne, gdyż różne firmy proponują różnego rodzaju kleje – jedno, lub dwuskładnikowe, które trzeba czasami w odpowiednich proporcjach ze sobą zmieszać.
Przeczytaj też: http://hugus.pl/pamiatka-chrztu-swietego-co-wybrac/
