Gdy nasze dziecko idzie do szkoły, należy liczyć się z tym, że staje się coraz bardziej samodzielne i dojrzalsze. Mimo tego, przed wycieczką szkolną często zdarza się , że rodzice wpadają w panikę. Boją się rozstawać z dzieckiem na dłużej, myśl ze ich pociecha sobie nie poradzi. Pełni są obaw i czarnych myśli, bo a nóż coś mu się złego przytrafi itp. Czasami zdarza się , że są zbyt nadopiekuńczy i ciągle dzwonią do swojego dziecka które przebywa na wycieczce z zapytaniem czy wszystko u niego wporządku. Niepomni są tego, iż dziecko to staje się z tego powodu obiektem żartów i kpin ze strony kolegów, także nasza nadopiekuńczość może dziecku bardziej zaszkodzić niż pomóc. Wystarczy jeden telefon w ciągu dnia, np. wieczorem z zapytaniem jak minął dzień, a jeżeli jesteśmy bardzo zmartwieni, można zawsze wziąć numer wychowawcy i do niego zatelefonować z zapytaniem jak dziecko sobie radzi. Żeby mniej się martwic, warto dobrze wyposażyć dziecko na wycieczkę, pamiętając o wszystkich rzeczach, w tym o ciepłych i lżejszych ubraniach, zapasowych butach i podstawowych lekach, a wtedy mamy pewność że sobie poradzi w większości sytuacji.
Nadopiekuńczy rodzice a dziecko w szkole
[Głosów:0 Średnia:0/5]