Nieodłączną częścią jazdy samochodem po drogach publicznych jest możliwość uczestniczenia w wypadku drogowym czy też kolizji – w tym pierwszym przypadku na miejsce wzywana jest obligatoryjnie policja, często też przyjeżdża pogotowie ratunkowe. Jednak wielu kierowców zastanawia się, czy w przypadku drobnej stłuczki, a więc kolizji drogowej, gdy nikt na miejscu nie ucierpiał, konieczne jest wzywanie patrolu policji, by nie mieć później problemu z uzyskaniem odszkodowania a nawet ustaleniem, kto był de facto sprawca danej kolizji. Zgodnie z prawem o ruchu drogowym na miejsce kolizji przyjazd policji nie jest obligatoryjny, jeżeli strony doszły do porozumienia i ustalono, kto jest sprawcą zdarzenia, dana osoba pisze stosowne oświadczenie, należy te spisać dokładne dane z dokumentów sprawcy kolizji, jak też z jego ubezpieczenia OC. W przypadku braku porozumienia co do tego, kto jest sprawca zdarzenia, trzeba wezwać policję, by spór został rozstrzygnięty – wtedy policjanci piszą stosowną notatkę do firmy ubezpieczeniowej.
