Trwa gorący okres przeziębień. Odrobina mrozu, a za chwilę +6 na termometrze. Zarazki i bakterie się rozmnażają, a dodatkowo my sami ubieramy się albo za grubo, albo za cienko. Na efekty w postaci bolącego gardła nie trzeba długo czekać. A co na gardło i jego ostry ból? Zanim udasz się do apteki i zaczniesz faszerować się tabletkami, postaw na naturę. Gorąco polecam czosnek, który jest naturalnym antybiotykiem. Rozgnieć przez praskę ząbek czosnku i poczekaj kilka minut. Zalej go ciepłym mlekiem, dodaj łyżkę miodu i wypij to na noc. Gwarantuje ci, że ból ustąpi, dodatkowo całą noc lepiej i komfortowo będzie ci się oddychało. Na ból gardła wystarczy również sam miód, który ma także działanie przeciwzapalne. Dodatkowo wspomagaj się ziołowymi herbatkami. Polecane to lipowa oraz z kwiatu czarnego bzu. Latem pomyśl o tym i ususz kilka pęczków tych ziół. Zimą będą jak znalazł. Pamiętaj, by zbierać je najlepiej w miejscach, gdzie nie ma praktycznie ruchu samochodowego.
Na bolące gardło pomoże również płukanie go np. roztworem z soli, lub herbatą z szałwii, która działa przeciwzapalnie, odkaża i obkurcza błony śluzowe. Płukanie gardła stosuj kilka razy na dzień, a temperatura domowej płukanki nie powinna przekraczać temperatury ciała.
W momencie odczuwania jakiegokolwiek bólu powinniśmy zwolnić trochę tempa i odpocząć. Organizm daje nam znak, że potrzebuje regeneracji. Jeśli ból nie ustępuje przez 2-3 dni (w zależności od jego natężenia), konieczna jest wizyta u lekarza, gdyż może się okazać, iż potrzebne są silniejsze środki do wyleczenia naszego bólu.
